Panująca epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 i podejmowane w związku z nią działania rządzących wywołują wiele pytań odnośnie tego, jak obecna sytuacja jest regulowana przez prawo i czego można lub nie można oczekiwać w aktualnym stanie rzeczy w świetle prawa. Przygotowaliśmy kilka wpisów, które mamy nadzieje chociaż częściowo pozwolą odnaleźć się Państwu w obecnej, zmieniającej się dynamicznie rzeczywistości.
W niniejszym wpisie poruszymy kilka kwestii związanych z sektorem, który jako jeden z pierwszych odczuł skutki epidemii COVID-19 i dla którego skutki te będą jednymi z najpoważniejszych, zwłaszcza w obliczu zamykania granic poszczególnych państw, w tym Polski, czyli branżą turystyczną. Od dnia 15 marca 2020 r. na 10 dni znacząco ograniczono w Polsce możliwość przekraczania granic kraju, jak również w dużym stopniu wstrzymano ruch lotniczy. Do Polski nie może wjeżdżać większość cudzoziemców, a powracający obywatele muszą przechodzić obowiązkową 14 – dniową kwarantannę. Wciąż możliwy jest wyjazd z Polski, Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje jednak o unikanie wszelkich podróży zagranicznych.
Zastosowanie przez rząd tak daleko idących rozwiązań znacząco utrudnia funkcjonowanie zarówno przedsiębiorców działających na rynku turystycznym, jak również praktycznie uniemożliwia wszelkie wyjazdy turystyczne w najbliższym czasie.
Oczywistym jest, że w takiej sytuacji zarówno przedsiębiorcy, jak i podróżni chcieliby jak najlepiej zabezpieczyć swoje interesy majątkowe.
Odwołane loty
Obecnie jednoznaczna wydaje się sytuacja na rynku lotniczym. W wyniku decyzji polskiego rządu, wstrzymane zostają międzynarodowe loty komercyjne. W związku z tym pasażerowie wszystkich lotów, które zostały odwołane uprawnieni są do otrzymania zwrotu kosztów za bilet. Najczęściej linie lotnicze dokonują zwrotów po wypełnieniu odpowiednich formularzy umieszczonych na stronach internetowych przewoźników.
Należy zauważyć, iż same linie lotnicze nie ponoszą odpowiedzialności za odwołanie lotów, jako że obowiązek zawieszenia lotów wynika z decyzji polskich władz. Pasażerowie odwołanych lotów nie będą wobec tego uprawnieni do domagania się odszkodowania od przewoźników na podstawie rozporządzenia WE 261/2004 ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG) nr 295/91. Zgodnie z treścią art. 5 ust. przywołanego aktu prawnego przewoźnik nie jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania jeżeli odwołanie lotu spowodowane zostało „przez zaistnienie nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków”. Taką nadzwyczajną okoliczność niewątpliwie stanowić będzie odgórne wstrzymanie ruchu lotniczego.
Warto jednak wskazać, iż w przypadku przywrócenia lotów międzynarodowych przy dalszym występowaniu COVID-19 w miejscach docelowych lotów kwestia zwrotów za niewykorzystany bilet będzie prezentowała się nieco odmiennie. Jeżeli lot zostanie zrealizowany, a pasażer z obawy przed zarażeniem będzie chciał z biletu zrezygnować to możliwość otrzymania zwrotu kosztów takiego biletu najczęściej regulowana będzie przez same linie lotnicze. Tradycyjne linie lotnicze w wielu przypadkach oferują możliwość anulowania rezerwacji, bądź odzyskania części wpłaconej kwoty za bilet. Jednak w przypadku najbardziej popularnych tanich linii lotniczych takie zwroty nie będą przysługiwały niedoszłym pasażerom, choć nie można wykluczyć, iż nawet tacy przewoźnicy podejdą wyrozumiale do kwestii epidemii i wprowadzą specjalne rozwiązania w tym szczególnym czasie.
Zwrot kosztów wyjazdu zorganizowanego
Sytuacja staje się bardziej skomplikowana w przypadku zorganizowanych wyjazdów turystycznych. Kwestię odstąpienia od umowy o udział w imprezie turystycznej reguluje art. 47 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Pierwsze 3 ustępy wskazują na możliwość odstąpienia od umowy, ale wiążą się z poniesieniem przez podróżnego odpowiedniej i uzasadnionej opłaty.
Zgodnie z ustępem 4 tego artykułu podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej „bez ponoszenia opłat za odstąpienie w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz turystów do miejsca docelowego”.
Jak widać w przepisie występują pewne nieostre pojęcia, które utrudniają jednoznaczne wskazanie w jakich konkretnie sytuacjach podróżny może odstąpić od umowy i otrzymać pełen zwrot poniesionych kosztów, jednak bez jakiegokolwiek odszkodowania lub zadośćuczynienia.
Jak wynika z treści art. 4 ust. 15 przywoływanej ustawy za „nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności rozumie się sytuacje pozostającą poza kontrolą strony powołującej się na taką sytuację, której skutków nie można było uniknąć, nawet gdyby podjęto wszelkie rozsądnie działania”. Jako konkretny przykład takich okoliczności wskazuje się powołując na dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2015/2392 w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych m.in. działania wojenne, terroryzm, czy też właśnie znaczące zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, takie jak wybuch epidemii poważnej choroby w docelowym miejscu podróży. Pojawia się jednak pytanie jak szeroko rozumieć należy pojęcie miejsca docelowego lub jego bezpośredniego sąsiedztwa. Niewątpliwie ocena wszystkich okoliczności w sprawie musi być w pełni obiektywna i nie może faworyzować którejkolwiek ze stron. Dlatego samo wystąpienie pojedynczych przypadków wirusa w państwie docelowym, czy też nawet regionie może okazać się niewystarczające do odstąpienia od umowy bez ponoszenia kosztów, co wydaje się uzasadnione. Jednak w przypadku występowania większej liczby przypadków w okolicach miejsca docelowego lub w przypadku, gdy wyjazd wiązałby się z takimi niedogodnościami jak 14-dniowa kwarantanna po przyjeździe, tak jak ma to miejsce obecnie w Polsce, to odstąpienie na post. art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych wydaje się jak najbardziej uprawnione. W sytuacji, gdy państwo docelowe zamyka granice dla turystów sytuacja jest już oczywista i taki wyjazd nie dojdzie do skutku, a podróżny powinien otrzymać pełny zwrot wpłaconych pieniędzy.
Należy jednak pamiętać o tym, że obecna sytuacja jest tymczasowa i zmienia się dynamicznie. O ile powyższe rozważania dotyczące zwrotów za niezrealizowane wyjazdy z uwagi na epidemię COVID-19 zachowują aktualności w stosunku do wyjazdów zaplanowanych w przeciągu najbliższych tygodni, o tyle brak jest podstaw do odstępowania na post. art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych od umów na zorganizowane imprezy turystyczne zaplanowane na okresy wakacyjne, czy nawet powakacyjne. Sytuacja epidemiologiczna niewątpliwie będzie ulegać zmianie i jej obecny kształt nie może uprawniać do podejmowania tak drastycznych działań w kontekście wyjazdów w odleglejszym czasie.